Stoczek

Flaki po zamojsku Stoczek męska rzecz promocja

Flaki po zamojsku Stoczek męska rzecz
Promocja

Informacja Aktualnie nie posiadamy oferty na ten produkt. Poznaj podobne oferty.
2,55 5

48 ocen

Dziękujemy za ocenę!

Zastanawiasz się, gdzie kupić i ile kosztuje produkt Flaki po zamojsku Stoczek męska rzecz? Regularnie sprawdzamy, czy jest promocja na ten produkt w Biedronka, Lidl, Kaufland, Auchan, Netto, Makro i innych sklepach. Aktualnie nie posiadamy ofert promocyjnych na ten produkt.

Przeglądaj podobne oferty promocyjne do Flaki po zamojsku Stoczek męska rzecz!

Dodaj produkty do listy zakupów Dodaj produkty do listy zakupów

Przytrzymaj palcem na wybranym produkcie, by dodać go do listy zakupów

Dodaj produkty do listy zakupów Dodaj produkty do listy zakupów

Kliknij myszką na wybranym produkcie, by dodać go do listy zakupów

Wybierz rodzaj oferty

Podobne produkty

Flaki po zamojsku - zostaw opinię

Oceny (48),  Opinie (11)

Komentarz dodany
Brakuje jeszcze 50 znaków
Kupiłem żeby spróbować, poza tym miałem ochotę i uważam się za znawcę tego typu dan. Mam kilka uwag: 1. To nie są flaki, to jest tragedia. 2. Bezpośrednio z puszki nie mają praktycznie żadnego smaku kojarzonego z flakami. Trzeba nad tym mocno popracować 3. Nawet jeżeli doprawisz, nie zrobisz z tego czegoś prawdziwych flaków. 4. To co dostajemy to fatalnie przyprawiona zupa warzywna, sztucznie zagęszczona. Flaki są w postaci przecieru, to jakieś odpady poprodukcyjne. 5. Nawet najtańsze flaki w foliowej jeszcze z Kauflanda czy Biedry to danie wykwintne przy tym czymś. Pisze to kucharz domowy z 30 letnim doświadczeniem, dyplomowany mistrz kuchni japońskiej i ostatnio kierowca zawodowy. Pozdrawiam smakoszy!
Stanowczo odradzam kupowania tego produktu. Flaki kupione w markecie Dino . Jeżeli istnieje czyściec to osoba odpowiedzialna za skład tego badziewia będzie spożywać swoje flaczki po kres czasu i wszechświata.
Nie kupować syf i chemia,🤢🤢🤢🤢...nic wspólnego z flaczkami syf i na dodatek kamień w puszce nie kupować tego
Nigdy więcej... Sama woda... Nic więcej... Jak się chcesz napić... Proponuję Muszyniankę... To jest katastrofa
W drodze na działkę, mimo, iż po drodze opierdoliłem zacny zestaw KFC z dodatkami, zamarzyły mi się flaki. Traf chciał, że w pobliskim sklepie znanej sieci, trafiłem akurat na Flaki Wołowe po Zamojsku marki Skoczek. Ich zewnętrzny wygląd przypominał mi dawne żeglarskie czasy, kiedy takie właśnie w puszcze po zamojsku, były jednym z głównych dań serwowanych podczas pijackich rejsów tropem dzikich kormoranów i czarodziejskich ropuch( tak, czasem oprócz alko, wjeżdżały halucynogeny ). Nie myśląc długo, chwyciłem dość ciężką puszkę z półki i pognałem do kasy, gdyż kasjerka już kasowała dziesiątki piw, które znalazły się w koszyku. Mimo, że o flakach myślałem pół drogi, to wybaczcie, ale każdy ma swoje priorytety, więc oczywiście przypomniałem sobie o nich dopiero po rajdzie w alejce z alkoholem. Po przybyciu na miejsce, rozpakowaniu bambetli i wypiciu jakiś 4 piw, usłyszałem niczym syreni śpiew, tę zamojską pieśń. Udałem się więc do kuchni i rzuciłem w wir przygotowań. Dokładnie opłukałem rondelek, odkręciłem butlę z gazem, przygotowałem miseczkę oraz upewniłem się, że nikt z domowników nie będzie pragnął wyrwać mi choćby źdźbła tego rarytasu. Pierwszy zgrzyt pojawił się po otworzeniu puszki. Mym oczom ukazał się dość przykry widok. Flaczki nie kołysały się w smakowitej galarecie, pływały natomiast w dość rzadkiej cieczy. Wyglądały trochę tak, jakby już raz ktoś je zjadł a potem zwrócił do puszki. Zacząłem wytężać swój wzrok, gdyż kolejny szczegół przykuł mą uwagę. Mianowicie, niewiele tam było flaczków w tych flaczkach. Mimo dwóch sygnałów ostrzegawczych, postanowiłem zaryzykować. Raz się żyje. Flaki wylądowały w rondlu, doprawiłem je standardowo pieprzem, solą, majerankiem, papryką oraz czosnkiem. Po paru minutach zaczęły wesoło bulgotać, więc czym prędzej zakręciłem gaz i zabrałem się do serwowania. Teraz miałem okazję przyjrzeć się im nieco bliżej. Wyglądały źle, bardzo źle. Rzadkie, brzydkie, bez flaków we flaczkach, szczątkowe ilości jakiś warzyw. Od razu przyszła mi do głowy myśl. Jakim trzeba być januszem biznesu, żeby nawet flaków ludziom we flakach żałować. Konsumpcję zacząłem z delikatnym obrzydzeniem i rosnącym rozczarowaniem. Mimo, iż flaki doprawiłem, to nie miały właściwie smaku. Po kilku łyżkach stwierdziłem, że są to najgorsze flaki jakie jadłem w życiu. Kompletnie zawiodły moje oczekiwania. Nie wiem ile trzeba wypić, żeby zjeść to gówno do końca. Nie polecam. Trzymać się jak najdalej. Jak zobaczycie to ścierwo na półce, to wzywajcie kierownika sklepu. PS: Jeśli pojawią się skutki uboczne konsumpcji, to dam znać. Czuwaj!
Najgorsze flaki jakie jadłem. Woda z marchewka. Więcej tego nie kupię. Mam zdjęcia.
co to jest.....? skład nie odpowiada prawdzie --dobre dla rzecznika konsumenta!!!!!
Nie polecam. 3 flaczki na krzyż komys się pomyliło nazywając to flakami
Prawie sam płyn. Bardzo mało flaczków. Smak bez wyrazu.
Nie wiem co kieruje tą firmą wypuszczając taki badziew?Dzisiaj kupiłem w DINO na spróbowanie , zero smaku flaczków tak mało że aż żenujące wylałem wszystko do kibla i więcej nic nie kupie tej firmy...

FAQ - najczęściej zadawane pytania o produkt Flaki po zamojsku Stoczek męska rzecz

Cena produktu różni się w zależności od wybranego sklepu. Niestety nie posiadamy danych o aktualnych promocjach, jednak wśród archiwalnych ofert Flaki po zamojsku Stoczek męska rzecz kosztuje od 4,49 zł do 10,99 zł.

Flaki po zamojsku Stoczek męska rzecz aktualnie nie występuje w bazie naszych gazetek promocyjnych. Nie martw się! Gdy tylko pojawi się ciekawa promocja na Flaki po zamojsku Stoczek męska rzecz, umieścimy ją na naszej stronie

Lista zakupów

Dodaj coś do listy zakupów

lub dodaj produkty
bezpośrednio z gazetek

Strzałka
Kupione
Suma zakupów
Popularne produkty
szt.

Zeskanuj i otwórz w telefonie

Informacja Udostępniona lista zakupów nie jest aktualizowana. Jeśli dokonasz zmian na liście, udostępnij link ponownie.